Dzień dobry.
Mam 16 lat, ważę 73 kg przy wzroście 184
Codziennie ćwiczę około 2-3 godzin dziennie. Czasem jeżdżę jeszcze na rowerze, tak z 1-3h.
Zaczęłam od typowych ćwiczeń na poszczególne partie ciała: Aerobiczna 6 Weidera (cały plan zrobiłam, teraz codziennie robię powtórzenia 30 razy), brzuszki(50-100), pompki(5-10, na więcej mnie nie stać). Planuję także kupić skakankę, bo pamiętam, że jak byłam młodsza, zawsze byłam w dobrej formie. Prócz tego: przysiady (30-50), ćwiczenia na mięśnie łydek, ud.
Trenuję chyba od zeszłego lata, ale wtedy tylko była to A6W.
Zmieniłam swoje nawyki żywnościowe, zmniejszając spożywanie węglowodanów (typu ziemniaki, makaron). Całkowicie odstawiłam słodycze. Staram się jeść dużo surówek (z marchwi czy selera), produktów kiszonych i świeżych owoców (np. garść truskawek). Mój obiad to w większości warzywa. Przyznam się, że nie prawie w ogóle zup (tak z 3 razy w tygodniu, jeden kubek). Za to piję ok 1l wody i 1,5l. herbaty zielonej.
Na śniadanie nie mam właściwie czasu, a w szkole też raczej niczego nie jem. Przychodząc z niej, jem obiad, a potem NIGDY nie podjadam. Do godziny 19:30 jem kolację (z 2 kromki chleba razowego i jeszcze jakiś nabiał).
Chciałabym schudnąć jeszcze z 2-4 kg, bo moje wyrobione mięśnie wciąż pokrywa tłuszcz. Największy mam problem z ,,boczkami'' - dzięki zielonej herbacie i ćwiczeniom zredukowałam je o jakąś 1/4.
Jako, że w szkole spędzam jakieś 8 godzin dziennie, nie mam tam prawie żadnego ruchu, więc staram się nadrobić straty w domu.
--------------------- Reklama - czytaj dalej poniżej
Dzień dobry.
Mam 16 lat, ważę 73 kg przy wzroście 184
Codziennie ćwiczę około 2-3 godzin dziennie. Czasem jeżdżę jeszcze na rowerze, tak z 1-3h.
Zaczęłam od typowych ćwiczeń na poszczególne partie ciała: Aerobiczna 6 Weidera (cały plan zrobiłam, teraz codziennie robię powtórzenia 30 razy), brzuszki(50-100), pompki(5-10, na więcej mnie nie stać). Planuję także kupić skakankę, bo pamiętam, że jak byłam młodsza, zawsze byłam w dobrej formie. Prócz tego: przysiady (30-50), ćwiczenia na mięśnie łydek, ud.
Trenuję chyba od zeszłego lata, ale wtedy tylko była to A6W.
Zmieniłam swoje nawyki żywnościowe, zmniejszając spożywanie węglowodanów (typu ziemniaki, makaron). Całkowicie odstawiłam słodycze. Staram się jeść dużo surówek (z marchwi czy selera), produktów kiszonych i świeżych owoców (np. garść truskawek). Mój obiad to w większości warzywa. Przyznam się, że nie prawie w ogóle zup (tak z 3 razy w tygodniu, jeden kubek). Za to piję ok 1l wody i 1,5l. herbaty zielonej.
Na śniadanie nie mam właściwie czasu, a w szkole też raczej niczego nie jem. Przychodząc z niej, jem obiad, a potem NIGDY nie podjadam. Do godziny 19:30 jem kolację (z 2 kromki chleba razowego i jeszcze jakiś nabiał).
Chciałabym schudnąć jeszcze z 2-4 kg, bo moje wyrobione mięśnie wciąż pokrywa tłuszcz. Największy mam problem z ,,boczkami'' - dzięki zielonej herbacie i ćwiczeniom zredukowałam je o jakąś 1/4.
Jako, że w szkole spędzam jakieś 8 godzin dziennie, nie mam tam prawie żadnego ruchu, więc staram się nadrobić straty w domu.
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej