Chciałabym zwrócić Wasza uwagę na problem nadużywania kropli do nosa zawierających w składzie sole pseudoefydryny. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że długotrwałe czy zbyt częste sięganie po tego typu preparaty może prowadzić do anemizacji błony śluzowej nosa i skutkować bardzo przykrymi konsekwencjami (m.in. krwotoki, konieczność usunięcia śluzówki).
Nawiązując do wspomnianego artykułu, odradzam stosowanie jakichkolwiek olejków eterycznych na uszkodzone powierzchnie skóry i błon śluzowych. Zamiast olejku lawendowego można tu wykorzystać (miejscowo) napar z kwiatów lawendy (skuteczny również w katarze jako środek zmniejszający przekrwienie błony śluzowej nosa).
Natomiast bardzo cieszy mnie fakt, że w artykule o którym mowa, poruszono zagadnienie stosowania niesteroidowych leków przeciwzapalnych (np. pochodnych kwasu acetylosalicylowego) u osób predysponowanych do krwotoków. Pamiętajmy, że względu na to, iż leki te wykazują działanie przeciwkrzepliwe, ich nadużywanie może prowadzić do krwawień z nosa, nawet u ludzi zdrowych.
Na szczęście kropli do nosa nigdy nie stosuję. Magda, a czemu nie zalecany jest olejek lawendowy?
Malgoniu,
olejki eteryczne są skoncentrowaną mieszaniną wielu związków czynnych, o różnej aktywności. W wielu przypadkach całkowity skład olejku nie jet znany, a jego właściwości przypisuje się związkowi dominującemu w mieszaninie.Wiadomo natomiast, że olejki wykazują drażniące działanie na skórę i błony śluzowe i w żadnym wypadku nie powinno się ich stosować w formie nierozcieńczonej, a kiedy mamy do czynienia z naruszeniem ciągłości skóry lub błon śluzowych najbezpieczniej jest z nich po prostu nie korzystać, aby sobie nie zaszkodzić.
Polecam artykuł:
http://www.ochoroba.pl/artykuly/2162-aromaterapia-%E2%80%93-kilka-porad-dotyczacych-bezpiecznego-stosowania-olejkow-eterycznych
Malgoniu,
olejki eteryczne są skoncentrowaną mieszaniną wielu związków czynnych, o różnej aktywności. W wielu przypadkach całkowity skład olejku nie jet znany, a jego właściwości przypisuje się związkowi dominującemu w mieszaninie.Wiadomo natomiast, że olejki wykazują drażniące działanie na skórę i błony śluzowe i w żadnym wypadku nie powinno się ich stosować w formie nierozcieńczonej, a kiedy mamy do czynienia z naruszeniem ciągłości skóry lub błon śluzowych najbezpieczniej jest z nich po prostu nie korzystać, aby sobie nie zaszkodzić.
Polecam artykuł:
http://www.ochoroba.pl/artykuly/2162-aromaterapia-%E2%80%93-kilka-porad-dotyczacych-bezpiecznego-stosowania-olejkow-eterycznych
dzięki za wyjaśnienie moich wątpliwości, a artykuł na pewno przydatny, zwłaszcza dla osób lubiących eksperymetnować z różnymi olejkami i ich właściwościami :)
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej