Czolem !
To raczej nie problem. Po prostu jedz duzo warzyw gdy dopadnie Cie glod. Ogorki, pomidory, marchewki - pożywne i nisko kaloryczne. Pij chude kefiry, maslanki naturalne (maja bardzo malo kalorii a potrafia ladnie zapchac), jedz wylacznie gotowane lub parowane mieso (kurczak, wolowina, indyk, ryby).
Zrezygnuj ze smazenia, nie jedz na noc.
Nie slodz, a jak slodzisz to miodem. Zamiast slodyczy, ciast, slodkich przekasek - owoce, ew. lody (najlepiej owocowe, bo nie tucza tak jak np. czekoladowe).
Zamiast bialego pieczywa - razowe, ale tez nie za duzo bo pieczywo jest dosc kaloryczne (2-3 kromki dziennie max).
Ciemny ryz, kasza, ziemniaki - to dobre zrodla weglowodanow.
I cwicz, cwicz ! Ruch to lekarstwo!
Ustaw sobie diete na poziomie 1600-1800 kcal, zacznij sie ruszac i nie tylko nie bedziesz tyla, ale zaczniesz chudnac :)
Święte słowa, dokładne tak jak powiedział Mario, nie mam w zasadzie nic do dodania!
WITAM POTRZEBUJE POMOCY I MAM NADZIEJE ZE MI POMOZECIE.POTRZEBUJE DIETY W KTOREJ NIE BEDE ODCZUWALA GLODU WARZE 76 KG MAM 24 LATA I 163 CM WZROSTU.DWA TYGODNIE TEMU RZUCILAM PALENIE I PRZYBIERAM NA WADZE /ZALEZY MI BARDZO NA TYM ABYM NIE TYLA PROSZE O POMOC
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej