Hej
Powiem Ci szczerze - też mam problem z trądzikiem i w życiu bym nie zrezygnowała z nabiału. Bez przesady - moim zdaniem jeśli jemy go w małych ilościach, bardzo zróżnicowane posiłki to nie wpływa to tak negatywnie. Co do cukru to się zgadzam, nie jest on wskazany, ale tutaj tak samo nie popadałabym w paranoję - raz na jakiś czas może sobie pozwolić na kostkę czekolady gorzkiej.
Ja bym zwróciła Twoją uwagę tutaj dodatkowo za kwestię tłuszczów. Strasznie dużo jemy tych nasyconych i co gorsza utwardzonych (np. margaryny). One dla skóry za dobre nie są. Od kiedy ja margarynę wyeliminowałam zupełnie, zaczęłam jeść dużo ryb + codziennie zjadam ten olej: http://flcpharma.pl/index.php/pl/omegaregen-skin-care to cera naprawdę mi się poprawiła. Ja wierzę w ogóle bardzo w suplementację kwasami omega-3. Szczególnie ciekawe są estry etylowe - są dużo lepiej przyswajalne i lekarze coraz częściej podkreślają, że to lepiej takie preparaty przyjmować, a nie standardowe tabletki z EPA i DHA.
Pozdrawiam i powodzenia w walce z trądzikiem!
Dzięki za rady, na pewno wezmę je sobie do serca;) Od świąt podchodzę do diety mniej restrykcyjnie. Można powiedzieć że trochę sobie nawet folguję;) Od czasu do czasu pozwalam sobie na jakiś chudy biały ser, choć żółtego staram się unikać no i najbardziej mleka. Grzeszę też czasem z małym co nieco do kawy:) Pocieszam się tym, że to mały kawałek i staram się żeby nie był z kakao, ani żadnymi kremami (a właśnie... słyszałaś coś na temat drożdży? bo w wykazie od poprzedniej lekrki dostałam, że mam ich unikać, co mnie trochę zdziwiło...:/) Jak na razie buzia mi trochę zjaśniała więc może organizm faktycznie potrzebował małego detoksu. Od 3 miesiecy stosuję też koktajl z Herbalife. Dość dużo cwiczę fizycznie więc koleżanka poradziła mi, żebym uzupełniała braki w minerałach. Łykam też błonnik i Xtra-Cal na bazie wapnia. A teraz poleciła mi jeszcze http://produkty.herbalife.pl/odzywianie-ukierunkowane/schizandra-plus#.UPj8lvJTjlc. Nie wiem czy faktycznie mi to pomogło, czy to efekt zmiany w diecie, ale jest lepiej niż było;) Kupiłam sobie też urządzonko do peelingu kawitacyjnego i zamierzam sobie robić;) Pani dermatolog powiedziała, że mogę i że skóra faktycznie może mi trochę zjaśnieć;) A słyszałaś może jakie owoce można jeść, a jakich powinno się raczej unikać?;> No i oczywiście dzięki za pomoc:) Pozdrawiam serdecznie
Co do owoców to mnie polecano głównie cytrusy ze względu na witaminy i niską zawartość cukru. Banany odradzano.
Polecam awokado jako zamiennik chociażby masła - też ma dobre tłuszcze.
Co do drożdży to nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.
w ogóle ogranicz produkty o wysokim indeksie glikemicznym, bo zwiększają przez podwyższnei cukru wydzielanie sebum
Witam,
od lat mam problemy z cerą. Bezskutecznie zmagam się z trądzikiem, a mam już 28
wiosenek na karku. A, że nic nie pomaga, postanowiłam zmienić dietę i
szukam wskazówek. Moja p. doktor kazała mi kategorycznie odstawić
cukier, pod każdą postacią, nie chodzi tylko o czekoladę, słodycze, ale
też dżemy, miód, naleśniki, budynie, kiśle itp. Nabiał oczywiście, mięso
z wyjątkiem indyka no i produkty tj. ketchup, majonez, musztarda, plus
oczywiście przyprawy...Tych ostatnich się oczywiście nie czepiam. Ale z
tęsknoty za nabiałem po prostu usycham.... Wydaje mi się to ciut
restrykcyjne... czy nie można jeść żadnych serów? nawet tych
odtłuszczonych? Uwielbiam fetę, co ewentualnie można by dodać zamiast
niej do sałatek? Będę wdzięczna za pomoc...
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej