Hejo

Ja tam lubię inkę. W dawnych czasach mój szef stale kupował ją do kuchni firmowej, bo myślał że panna, która jest w ciąży ją pije. Tymczasem to ja wypijałem całe zapasy.

Z tego co wiem, to inka po prostu nie zawiera kofeiny. Czy to nie jest cała istota jej zdrowia ?

Moim zdaniem to ona jest niezdrowa, bo jest smaczna i się jej dużo wypia - przy okazji dodaje cukru. A cukier jest niezdrowy, więc picie inki jest raczej niezdrowe :)

Ale ja się nie znam. Trzeba poczekać aż wypowie się dietetyk.

Pozdr.

• Producent podaje takie informacje : 
• "Dzieki inulinie ułatwia trawienie i poprawia apetyt. Zawiera witaminy z grupy B, które są wypłukiwane np. przez kawy naturalne. Zwiększa przyswajanie wapnia dzięki zawartej w cykorii inulinie"

"jest źródłem łatwo przyswajalnych węglowodanów, wśród których znajdziemy glukozę, fruktozę, maltozę, skrobię oraz inulinę ? podstawowy cukrowiec cykorii."

Ponoc pomaga zwalczyc ospalosc, jak pisza "lenistwo", poprawia ogolna sprawnosc fizyczna i dotlenienie mozgu.

Ja tam nie pijam, bo wole zwykla czarna kawe. Pytanie czy czujesz się po tym lepiej rzeczywiscie ? ;)

Hahaha, zabawne.

A ja sie pamietam czulem inaczej. Poniewaz bylo to smaczne, to chyba bylo mi przyjemniej na zoladku ;) Ale efektow w postaci braku lenistwa nie zauwazylem.

Kawa zbożowa jest jedynym rodzajem kaw, które są godne polecenia z zdrowotnego punktu widzenia, choć nie dostarcza zbyt wielu składników i głównie wypijana jest ze względów smakowych.
W skład kawy zbożowej popularnie zwanej kawą zbożową wchodzą prażone ziarna zbóż :
-jęczmienia,
-żyta
-korzenia cykorii
-buraka cukrowego.
Nie dostarcza ona znacznych ilości składników odżywczych (niewielkie ilości fosforu, potasu, magnezu), chyba, że została dodatkowo wzbogacona witaminami. W swoim składzie kawa zbożowa zawiera inulinę, frakcję błonnika odpowiadającą za wspomaganie procesów trawiennych oraz polifenole (z ziaren zbóż i buraka), które powodują neutralizację szkodliwych dla naszego organizmu wolnych rodników.
Dzięki dodatkowi mleka do kawy zbożowej wzbogacamy ją w wapń. Inka nie zawiera kofeiny, dzięki czemu z organizmu nie są wypłukiwane cenne składniki mineralne.

Kawa pita z mlekiem i dodatkowo wzbogacona w magnez jest zatem bardzo cennym i smacznym produktem, którą możną pić bez ograniczeń. 

Pozdrawiam

Konrado. Widzę unikasz cukru? Kurcze, zazdroszczę. Ja niby herbaty nie słodzę, ale kawy bez cukru to ni cholery nie tknę.

Inka też bez cukru mi już tak nie wchodziła. No ewentualnie miodem można zastąpić. Ale do roboty miodu przecież nie noszę. Upaćkałbym wszystko nim.

Kurcze, generlanie mi o tej ince przypomniałeś. Chyba sobie kupie aż. Eh, kolejny wydatek ;)

ps. to są jakieś typy inki z dodatkiem magnezu? Ja myslalem, ze tylko jedna jest inka - inka.