24.03.2025 Dziś imieniny Gabrieli, Marka, Seweryna


Ile godzin dziennie pracujecie?



Posty:
15
Nie wydaje mi się bym był pracoholikiem, choć pracuje po 12 godzin dziennie. Być może zmierzam w tym kierunku by nim zostać. Czy taki wynik to już symptom, który grozi mi popadnięciem w pracoholizm? Zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu i dlatego też zakładam taką grupę.

---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej



Nie jestem związany z branżą medyczną

Komentarze

Posty:
27
Nie jestem związany z branżą medyczną
A jak z twoim życiem osobistym? Z tego co wiem, pracoholizm prowadzi m.in. do rozpadu życia osobistego. Praca staję się takim priorytetem, że już nic nie jest potem ważne. Ludzie się rozwodzą, tracą przyjaciół, znajomych itd. A odn. Twojego pytania, ja jeszcze nie pracuje bo się uczę, ale zajmuje mi to jakieś 7-8 godzin dziennie, liczą od poniedziałku do piątku. W weekendy fruwam po mieście ;)
Posty:
15
Nie jestem związany z branżą medyczną
Życie osobiste? Trudno powiedzieć, bo moi znajomi też są bardzo zapracowani, podobnie rodzina. W sumie nie mam czasu żeby stworzyć jakieś nowe relacje. A Ty to widzę masz chyba klawe życie ;)
Posty:
36
0
Wszyscy to wiemy. Między życiem osobistym i zawodowym powinna panować swoista symbioza. Żadne z nich nie powinno dominować i niszczyć tej drugiej sfery. Jeżeli obawiamy się, że praca przytłacza życie osobiste, to znak, iż prawdopodobnie mamy problem. Nadmiar pracy to nie tylko problem życia osobistego. Może doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. Warto o tym pamiętać.
Posty:
27
Nie jestem związany z branżą medyczną
Klawe, bez przesady ;)
Posty:
15
Nie jestem związany z branżą medyczną

Sobota, a ja znowu w pracy. Eh, ciężki żywot. Są tu dziś jeszcze jacyś pracoholicy ? ;)

Posty:
36
0

Sobota w pracy, no ładnie :) Suasili, myślałeś już może o jakimś urlopie?

Posty:
142
nie związana/y ze służbą zdrowia

To chyba nie jest zbiegiem okoliczności że pracoholikami najczęściej są mężczyźni?? Kobiety wraz z przyjściem dzieci na świat muszą sobie wybić z głowy pracę całymi dniami i nocami. Myślę że dla każdego pracoholika (mężczyzny) najlepszym lekarstwem jest rodzina- wiem bo mój mąż zanim pojawiły się dzieci nie widział świata poza pracą. A teraz- niestety- odebrać dzieci z przedszkola, przypilnować, zrobić zakupy itd. A na starość już mu się pewnie nie będzie chciało tyle pracować, więc mam nadzieję że jest skutecznie uleczony.

Posty:
178
nie związana/y ze służbą zdrowia

Malgonia, masz rację. Jedynym sposobem na rezygnację z wypełniania obowiązków pracowych są inne - ważniejsze obowiązki.

Posty:
119
nie związana/y ze służbą zdrowia

Ja również jestem pracoholikiem, pracuję zdecydowanie za dużo. W pracy powinnam siedzieć od 8 do 16, ale zazwyczaj wracam ok 19. Gdy wychodzę wcześniej, to w domu myślę o niedokończonych zadaniach. Dla świętego spokoju wolę popracować do 19.


Na ten temat:


Wiedza użytkowników:

badania (64)
choroby (416)
ćwiczenia (13)
diety (50)
intymnie (61)
leczenie (117)
lekarze (9)
leki (64)
operacje (10)
placówki (10)
porady (409)
prośby (1)
przepisy (58)
urazy (18)
wypadki (32)
zabiegi (36)




Realizacja stronki: openBIT