Ja wierze w sny.. i zawsze po nocy, gdy mi się przypomni sen to sprawdzam jego znaczenie w senniku, w zasadzie nie zawse się sprawdza...
A ja z kolei jestem sceptycznie nastawiona... choć agatko, twoja mama ma niezłego nosa w takim razie. Albo to zbieg okoliczności
Ja w to nie wierze, ale sennik w domu mam. Interesuje mnie zastosowana w nim symbolika. Ciekawe na podstawie ilu obserwacji, jeśli w ogóle, ktoś zebrał tą tajemniczą "wiedzę". Może to jakaś wielka improwizacja, która przez siłę sugestii mąci ludiom w głowach?
Wierzę, że nie śnimy o niczym bez powodu. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Rozmawiałam z wieloma osobami o podobnych doświadczeniach jak Twojej mamy Agatko. Niektóre osoby mają dar przeczuwania, są bardziej wrażliwe i otwarte na zwiastuny niż inne. Nie należy z tego kpić, ani wypierać się tego. Trzeba to przyjąć i nauczyć się z tego korzystać.
Czarownica
Mam taki problem. A właściwie moja mama. Kiedy śnią jej się jej zmarli rodzice (czyli moi dziadkowie) bądź jedno z nich - zawsze dzieje się coś złego. Mama traktuje to jako ostrzeżenie i wie, że tego dnia musimy uważać na siebie. Zawsze się sprawdza! Ale jeszcze nigdy to nie było aż tak złe wydarzenie. Wczoraj znów się śniła babcia, mama przerażona mówiła, żebym uważała na siebie itp. Ja jej mówię, że sobie wkręca. A tego dnia mój drugi dziadek trafił do szpitala i mało nie umarł :/
Czy wierzycie, że sny mogą być prorocze? Czy zza światów ktoś nas może ostrzegać? Mi się to wydawało bujdą i bzdurą, ale mam coraz więcej potwierdzeń, że coś jest na rzeczy.
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej