07.06.2025 Dziś imieniny Ariadny, Jarosława, Roberta


Co najpierw: kariera czy rodzina?



Posty:
28

Ostatnio zetknęłam się z 2 sytuacjami.
1. Koleżanka mojej siostry 22 lata, mężatka od 4 miesięcy (byli ze sobą 2 lata), w drugim miesiącu ciąży planowanej. Mieszkają u rodziców, jej mąż pracuje, ona studiuje, nigdy nie pracowała.
2. Moja przyjaciółka: 29 lat, atrakcyjna, mądra, wykształcona. Ma chłopaka, z którym jest 8 lat, on chce ślubu, ona nie potrzebuje jakiegoś papierka. O dziecku nie ma mowy. Jest najmłodszą kierowniczką działu w swojej firmie. I z każdym miesiącem pnie się wyżej. Na pytanie kiedy chce mieć dziecko odpowiada: myślę, że za jakieś 5-6 lat osiągnę w sprawach zawodowych to co sobie obiecałam. Wtedy pomyślimy o dziecku
Zastanawiam się, czy jest jakieś idealne rozwiązanie. To są 2 skrajne sytuacje- żadna z nich mi nie odpowiada. A jakie zdanie wy macie na temat macierzyństwa i kariery. Co najpierw i czy da się to pogodzić?


---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej



nie związana/y ze służbą zdrowia

Komentarze

Posty:
32
nie związana/y ze służbą zdrowia

Kurczę, po 2 latach ślub, po 2 miesiącach ślubu zaszła w ciążę?! Sorry, ale dla mnie to dziwne. Młoda dziewczyna, tak naprawdę nie nacieszyła się swoim mężem, a już zmajstrowali dzieciaczka. Trochę szybko. Rozumiem, że może była gotowa na macierzyństwo, ale myślę, że kiedyś będzie trochę żałować.
A druga sytuacja. Jakbym moja dziewczyna po 8 latach nie chciała ślubu to chyba bym zaczął zastanawiać się co jest dla niej ważne: kariera czy ja. Poza tym dziecko w wieku 34-35 lat? Wtedy wzrasta ryzyko wad wrodzonych. Egoizm z jej strony i tyle...

Posty:
47
nie związana/y ze służbą zdrowia

To naprawdę ciężki wybór. Ja zdecydowałam się na dziecko po dwóch latach od skończenia studiów. Popracowałam dwa latka, zdobyłam jakieś tam doświadczenie, teraz posiedzę na urlopie macierzyńskim i poszukam nowej pracy.
W sumie kariera jest ważna, ale dziecko to takie szczęście, że wystarczy jeden uśmiech maluszka i z pewnością człowiek wie, że dobrze zrobił decydując się na potomka:D:D

Posty:
1
związana/y ze służbą zdrowia

Moim zdaniem najwazniejsze jest wykształcenie,nie tylko dla zaspokojenia własnych ambicji-po prostu najpierw trzeba zapewnić byt sobie i przygotować się na dziecko-głównie materialnie i psyhicznie.Uważam,że dzieci to jedyne o co tak naprawdę warto dbać a nierozważnym i lekkomyślnym zachowaniem można je tylko skrzywdzić.Ludzie którzy sami jeszcze nie dojrzeli nie powinni nawet pomyśleć o poczęciu potomka,bo cos takiego zwykle nie zdaje testu i kończy się złem wyżądzanym maluchom(a przecież to one w przyszłości będą kształtowac nasz swiat).

 

z tych dwóch skrajności wybrałabym sytuację drugą. Tym bardziej,że swój przyszły zawód wiążę z pracą z dziećmi,więc nie wiem czy na własne bym miała czas....choć  29 lat to doskonały czas na macieżyństwo i lepiej nie przedłużać rozmyślań czy miec dziecko czy nie  bo może być za późno...

Posty:
178
nie związana/y ze służbą zdrowia

29 lat to nie tyle doskonały czas, co ostatnia chwila na macierzyństwo - po 30 mogą być kłopoty zdrowotne i w ogóle trudniej zajść w ciążę. Generalnie natura tak sobie to zaplanowała, że najlepiej rodzić między 20-25 rokiem życia. Kto jednak dziś może sobie pozwolić na coś takiego? Generalnie dlatego większość ludzi wybiera wpierw kariera (studia, a potem praca), a dopiero potem dziecko.

 Znam ludzi, którzy paradoksalnie cieszą się, że za młodu trafiła im się wpadka. Szybko odchowali dzieci, szybciej się też ustatkowali (bo musieli) i potem mają spokój :) No, a dzisiaj to się w ogóle wszystko planuje w przód. Takie czasy.


Na ten temat:


Wiedza użytkowników:

badania (64)
choroby (416)
ćwiczenia (13)
diety (50)
intymnie (61)
leczenie (117)
lekarze (9)
leki (64)
operacje (10)
placówki (10)
porady (409)
prośby (1)
przepisy (58)
urazy (18)
wypadki (32)
zabiegi (36)




Realizacja stronki: openBIT