?Przyszła do mnie nie wiem skąd, zawróciła w głowie tak dokładnie. Teraz rozumiem, że to jest to ? jedna z nią noc i już przepadłem.? Tak zaczyna się piosenka Oddziału Zamkniętego o miłości ? nie do kobiety, a do pewnej używki.
Miało być o gandzi, ale cenzor nie znał takiego imienia, więc utwór ostatecznie otrzymał tytuł ?Andzia i ja?. Gandzia to pochodząca z języka hindi nazwa marihuany, czyli wysuszonych kwiatostanów żeńskich konopi indyjskich (
Cannabis indica). W Polsce przyjęło się kilka nazw, najpopularniejsze to trawa, maryśka i zioło oraz inne, pochodzące od formy przyjmowania narkotyku: joint, skun, blant.
Palenie i posiadanie marihuany, tak samo jak hodowanie konopi bez zezwolenia, jest w naszym kraju nielegalne. Nie odstrasza to jednak entuzjastów narkotyku i ?normalnych ludzi?, którzy po prostu chcą spróbować, jak to działa.
Zawróciła w głowie
Suszone kwiatostany konopi są najczęściej palone w formie skrętów lub w szklanych fifkach, choć mogą być również dodawane do potraw. Tymi drogami do organizmu dociera zawarta w nich substancja aktywna ?
tetrahydrokannabinol (THC). Jego działanie psychoaktywne jest możliwe dzięki istnieniu w mózgu receptorów, czyli specjalnych białek, do których cząsteczki THC przyłączają się, i w ten sposób wpływają na funkcje komórek. Receptory te nie służą wyłącznie temu, by dawać radość wielbicielom marihuany, ale odgrywają rolę w komunikacji między neuronami za pośrednictwem naturalnej substancji ?
anandamidu. Cząsteczki tego związku mają strukturę podobną do THC i działając na receptory uczestniczą w wywoływaniu naturalnych stanów odprężenia i radości.
To jest to
Marihuana jest przez wiele osób ceniona ze względu na działanie relaksujące i rozweselające. Czas zdaje się płynąć wolniej, człowiek czuje się swobodniej, ma więcej pomysłów i silniej doświadcza rzeczywistości. Odczuwalne od razu skutki uboczne to m.in. osłabienie koncentracji, przyspieszone tętno i ogromny apetyt. Ze względu na ostatnie z wymienionych działań, syntetyczny THC jest w USA stosowany jako lek przeciwwymiotny i poprawiający apetyt w przebiegu przewlekłych schorzeń.
Z (g)Andzią życie będzie łatwiejsze?
W 1995 roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport dotyczący wpływu używania konopi na zdrowie. Niestety przytoczone dane rzadko opierają się na wielokrotnie powtórzonych wynikach badań, jednak dają pewne pojęcie o stopniu szkodliwości używki. Poniżej najważniejsze wnioski z raportu:
- Marihuanę trudno przedawkować. Dotąd nie opisano żadnego przypadku śmiertelnego zatrucia THC.
- Ponieważ bezpośrednio po zażyciu THC następuje spowolnienie reakcji, obniżenie koordynacji psychoruchowej i zaburzenia pamięci krótkotrwałej, palenie marihuany wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługi maszyn. Jednak, co ciekawe, kierowcy pod wpływem THC jeżdżą wolniej niż zwykle, a pod wpływem alkoholu ? brawurowo.
- Zawarte w konopiach substancje powodują przyspieszenie akcji serca, dlatego używanie marihuany może być niebezpieczne dla osób z nadciśnieniem tętniczym.
- Dym z palenia marihuany jest co najmniej równie niebezpieczny dla dróg oddechowych jak dym papierosowy.
- Używanie narkotyku prawdopodobnie obniża jakowość spermy mężczyzn i zaburza cykl menstruacyjny kobiet. Palenie marihuany w ciąży sprzyja niedotlenieniu płodu, a być może także problemom zdrowotnym dziecka w przyszłości.
- THC ma prawdopodobnie niekorzystny wpływ na funkcjonowanie psychiczne. Bezpośrednio po zażyciu może wywoływać lęk i depresję, a długotrwałe używanie może sprzyjać psychozom.
- Palenie marihuany nie prowadzi do obszernych uszkodzeń mózgu ani znacznego upośledzenia funkcji poznawczych. Jednak długotrwałe stosowanie narkotyku może je w niewielkim stopniu pogarszać. Nie wiadomo, czy jest to wpływ odwracalny.
- Trudno stwierdzić, czy samo używanie marihuany ma jakikolwiek wpływ na późniejsze sięganie po tzw. twarde narkotyki. Być może decydującą rolę ma kontakt palaczy z dilerami narkotyków oraz ich ogólne predyspozycje do używania substancji psychoaktywnych.
- Dla THC zaobserwowano zarówno pojawienie się tolerancji biologicznej, jak i objawów odstawienia.