Niesprawność wynikająca z upośledzenia funkcji układu ruchowego to dotkliwe ograniczenie dla chorych i problem w skali społecznej. Artroza to schorzenie o przewlekłym i postępującym charakterze.
Czy można mu zapobiec? Co robić, by przebiegało w miarę łagodnie, nie wyrzucając na życiowy margines?
Za dużo źle, za mało też niedobrze
Z artrozą wiąże się pewien paradoks: zwyrodnieniom sprzyja bowiem zarówno brak ruchu, jak i nadmiar aktywności fizycznej, choćby intensywne sportowe treningi przeciążające określone stawy. Ruch przedawkowany, nadmierny, niedostosowany do wieku i kondycji powoduje przeciążenia i urazy o skutkach dotkliwych, choć zazwyczaj odległych w czasie. Ruszać więc trzeba się systematycznie, ale z umiarem! Regularne spacery będą lepsze od forsownych ćwiczeń na siłowni i od... wielogodzinnego siedzenia za biurkiem czy przed telewizorem.
Narząd ruchu młodych ludzi regeneruje się szybko, ale z osobami w wieku średnim i dojrzałym jest już inaczej. Mikrourazy i długotrwałe przeciążenia ujawniają się bardzo boleśnie, powodują nieodwracalne zmiany w stawach oraz w mięśniach, prowadząc do upośledzenia ich funkcji.
Na zużycie narażone są bez wyjątku wszystkie stawy, ale najczęściej i najwcześniej zmiany zwyrodnieniowe występują w stawach kolanowych, biodrowych, w kręgosłupie i w stawach rąk. Dolegliwości bólowe to sygnał, że w stawach dzieje się coś niedobrego. To znak toczącego się już procesu destrukcji, który początkowo nie daje żadnych objawów, później manifestuje się bólem przy wykonywaniu określonych czynności, incydentalnie i mija. Dla zaawansowanej postaci artrozy typowe są dokuczliwe bóle także w stanie spoczynku.
Narząd ruchu młodych ludzi regeneruje się szybko, ale z osobami w wieku średnim i dojrzałym jest już inaczej. Mikrourazy i długotrwałe przeciążenia ujawniają się bardzo boleśnie, powodują nieodwracalne zmiany w stawach oraz w mięśniach, prowadząc do upośledzenia ich funkcji.
Na zużycie narażone są bez wyjątku wszystkie stawy, ale najczęściej i najwcześniej zmiany zwyrodnieniowe występują w stawach kolanowych, biodrowych, w kręgosłupie i w stawach rąk. Dolegliwości bólowe to sygnał, że w stawach dzieje się coś niedobrego. To znak toczącego się już procesu destrukcji, który początkowo nie daje żadnych objawów, później manifestuje się bólem przy wykonywaniu określonych czynności, incydentalnie i mija. Dla zaawansowanej postaci artrozy typowe są dokuczliwe bóle także w stanie spoczynku.
Zdrowie stawów na talerzu?
Przestrzeganie powyższych zasad należy połączyć ze zdrową dietą, taką która jest przyjazna dla stawów i wspomaga ich odżywianie. Jakie produkty są tu szczególnie wskazane? Po pierwsze ?nabiał, czyli źródło wapnia, a więc ważnego składnika budulcowego kości. Po drugie ? ryby morskie, bo zawarta w nich witamina D ułatwia przyswajanie wapnia, a poza tym są one źródłem kwasów omega-3, pomagających łagodzić stany zapalne stawów. Po trzecie ? pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż, otręby i rośliny strączkowe, gdyż dzięki bogactwu witaminy B łagodzą stres. A stres, mocno wpisany w nasze codzienne życie, również osłabia kondycję stawów, niekorzystnie wpływając na maź stawową. Po czwarte ? jedzmy warzywa i owoce ze względu na obfitość witaminy C, niezbędne do produkcji kolagenu, składnika chrząstek stawowych. Po piąte ?zadbajmy o dostarczanie organizmowi bioflawonoidów. Ich źródłem są owoce (a także soki) winogron, aronii, czarnej porzeczki. W chorobach reumatycznych często dochodzi do niedoboru tego związku.
Dieta to nie wszystko
Zdrowy tryb życia i racjonalna dieta, fundamentalne reguły w profilaktyce wszelkich schorzeń, także tych związanych ze zwyrodnieniem stawów, często okazują się jednak niewystarczającą ochroną. Chrząstka stawowa, od której ten proces się zaczyna, potrzebuje pewnych substancji, których nasze pożywienie zawiera zbyt mało. Poza tym, pamiętajmy o tym, iż z wiekiem nasze organizmy wytwarzają mniej niektórych związków, naturalnie w nich występujących. Z czasem więc występuje ich deficyt. Uzupełnianiu tych niezbędnych związków służy suplementacja, czyli wyrównywanie dietetycznych niedoborów poprzez przyjmowanie odpowiednich preparatów. I właśnie suplementacja jest działaniem wręcz nieodzownym, jeśli chcemy zapobiegać zwyrodnieniowym patologiom lub też spowalniać, opóźniać te zmiany i łagodzić ich przykre skutki.
Co dobre dla chrząstki
Chrząstka jest tkanką hydroelastyczną. Zawarte w niej proteoglikany (połączenia wielocukrów i białek) mają bardzo dużą zdolność wiązania wody, co zapewnia elastyczność i niweluje skutki wstrząsów, na które narażone są stawy podczas ruchów. Jeżeli chrząstka stawowa jest odwodniona, wzrasta jej wrażliwość na wstrząsy i podatność na urazy prowadzące do uszkodzenia powierzchni stawowych.
Chrząstkę stawową tworzy sieć włókien kolagenowych i innych substancji odpornych na ogromne obciążenia, do których dochodzi podczas ruchu. W przypadku zaburzenia równowagi między naturalnym rozpadem elementów tkanki chrzęstnej, a jej odbudową może dochodzić do niepełnej ruchomości stawów. Niezależnie od przyczyn ubytków, glukozamina z chondroityną sprzyjają odbudowie tkanki chrzęstnej, a dzięki temu umożliwiają zachowanie pełnej sprawności ruchowej.
Lata naukowych poszukiwań pozwoliły wyodrębnić substancje zapewniające ochronę i regenerację chrząstki stawowej, a także określić sposób ich działania. Takimi związkami są: glukozamina i chondroityna. Są one też składnikami większości suplementów diety przeznaczonych do ochrony stawów. Często wzbogaca się je dodatkowo witaminą C. Uzupełnienie diety o trzy związki ? glukozaminę, chondroitynę oraz witaminę C ? zapewnia ?odżywianie? stawu i kompleksową jego ochronę. Jest ona lepsza dzięki witaminie C, niezbędnej do syntezy tkanki łącznej. Podczas stanów zapalnych w płynie maziowym drastycznie zmniejsza się jej ilość (nawet o 80 proc.).
Ale receptury tych preparatów również są systematycznie udoskonalane. W miarę dokonywania kolejnych naukowych odkryć włączane są do nich nowe przebadane, komponenty.
ARTRO PROTECT MAX: siła kolagenu typu II
Przy opracowywaniu składu preparatu ARTRO PROTECT MAX wykorzystano tę właśnie wiedzę. Powstał pierwszy w Polsce suplement zawierający kolagen typu II w niezmienionej, czyli niezdenaturowanej postaci, a także glukozaminę, chondroitnę, witaminę C i działający przeciwzapalnie kwas boswelliowy.
Otóż najnowsze amerykańskie badania naukowe prowadzone na Uniwersytecie Harvarda wykazały, że podawanie niewielkich dawek kolagenu typu II w postaci naturalnej, niezdenaturowanej, powoduje, że system odpornościowy człowieka przestaje atakować jego stawy. Ten wpływ na reakcje immunologiczne nazwano indukcją tolerancji. Dowiedziono, że tylko cząsteczki kolagenu w postaci niezdenaturowanej mają tę właściwość, bo denaturyzacja ją eliminuje.
Kolagen to podstawowe białko tkanki łącznej, główny składnik ścięgien.
W organizmie człowieka kolagen występuje w wielu tkankach i różni się budową w zależności od ich funkcji. Wyodrębniono więc kilka rodzajów kolagenu. Typ II znajduje się wyłącznie w chrząstkach stawowych, jest ich najważniejszym składnikiem białkowym. Decyduje o wytrzymałości i odporności chrząstki, która stawom zapewnia elastyczność i amortyzację.
O części schorzeń reumatycznych mówi się jako o chorobach z autoagresji, czyli autoimmunologicznych. Ich mechanizm polega na tym, że organizm atakuje własne komórki.
Uwzględnienie w suplementacji niezdenaturowanego kolagenu typu II znacząco wspiera profilaktykę dysfunkcji stawów.
ARTRO PROTECT MAX to preparat absolutnie innowacyjny, bo stanowi pierwszą tak bogatą kompozycję substancji, które wyjątkowo skutecznie poprawiają stan chrząstki stawowej.
