Patrząc na objawy praktycznie na 100% masz nietolerancję glutenu, możesz mieć również alergię pokarmową na gluten (w tym celiakę), jedno nie wyklucza drugiego. Celem wykrycia alergii na gluten powinieneś udać się do alergologa, aby zrobił Ci testy skórne na alergie pokarmowe. Celem wykrycia nietolerancji na gluten powinieneś udać się do gastroenerologa, który zleci odpowiednie badania, najprawdopodobnie na początek badania z krwii i badanie usg brzucha. Przy badaniach zleconych przez gastroenterologa musisz być min. miesiąc na diecie zawierającej gluten - inaczej badnaia nie wyjdą.
choc nie masz alergologa u ciebie w miejscowosci, to warto bedzie abys jednak sie poswiecil i pojechal gdzies do lekarza, bo zdrowie najwazniejsze! lekarz dokladnie ustali co ci dolega, na co masz alergie, poki co mozesz kupic sobie saszetki probiotyku na alergie Latopic, uzupelnisz braki flory bakteryjnej przewodu pokarmowego, co powinno przyniesc ulge w objawach alergii, slyszalam wiele pozytywnych opinie na temat latopicu u doroslych!
Witam,
Chciałbym zasięgnąć porady ale by to zrobić muszę opisać swoją historię.
Otóż od około 10 lat męczę się z problemami skórnymi - najpierw był to młodzieńczy trądzik, później jednak coś bardziej złożonego. Otóż w okolicach szyji, policzków, żuchwy wyskakiwały mi duże, podskórne, bolące gule. Nie zawsze były to zmiany ropne - bardziej właśnie podskórne gule, które utrzymywały się nawet do 2 tygodni a później wyskakiwały w innych miejscach. Próbowałem wszelkich metod leczenia u dermatologów i kosmetyczek (od maści i kremów, przez antybiotyki, aż po kurację izotekiem). Niestety problem nie znikał. Robiłem także badania hormonalne (tarczyca, testosteron itp) i były prawidłowe. Jakiś czas temu znalazłem informację, że duży wpływ na naszą skórę ma to co jemy i wiążące się z tym alergie, nietolerancję. Odrzuciłem więc wszelkie zboża (poza płatkami owsianymi) oraz nabiał - przestałem jeść pieczywo, makarony, ciasta, pić mleko, jogurty, jeść twarogi itp. Zaobserwowałem poprawę. Gule nagle przestały wyskakiwać.
Chciałbym więc znaleźć przyczynę mojego problemu. Nie wiem czy jest to alergia pokarmowa czy nietolerancja, czy może mam wrażliwe jelita. Kilka lat temu (już podczas problemów skórnych) miałem problemy żołądkowe - bóle brzucha tuż po jedzeniu. W badaniu krwi wyszło mi, że mam helicobacter - przyjmowałem 2 antybiotyki, zrobiono mi także gastroskopię, która nie wykazała wrzodów a wykazała stan zapalny żołądka. Po miesiącu leczenia problemy żołądkowe jako tako zniknęły, jednak problemy skórne pozostały a może nawet się nasiliły.
Niepokojące objawy, które obserwowałem u siebie podczas "normalnego jedzenia" (czyli nie przejmowania się tym co jem), a które po zmianie sposobu odżywania zniknęły lub występują rzadziej:
-suchy kaszel i drapanie w gardle utrzymujące się nawet po 2-3 miesiące
-częste stany zapalne czy to gardła, ucha czy układu moczowego
-problemy skórne - bolące gule na żuchwie i policzkach
-wypadanie i przetłuszczanie włosów (musiałem myć głowę codziennie pomimo krótkich włosów)
-swędzenie głowy i pleców
-przesuszenie odbytu
-gazy, wzdęcia
-częste biegunki lub zatwardzenia
W moim mieście a raczej miejscowości nie ma ani dietetyka ani alergologa. Dermatologów sobie odpuściłem bo nie pomogli mi przez lata.
Skoro po dostawieniu zbóż oraz nabiału nastąpiła poprawa w moim wyglądzie i samopoczuciu to chciałbym poznać te produkty, które mi szkodzą. Rezygnowanie z wszystkiego na raz jest troszkę uciążliwe. I tu moje pytanie... Objawy, które opisałem wskazują bardziej na alergię czy nietolerancję? A może jest to jelito wrażliwe?
Nie wiem czy nie nakręciłem się trochę sam bo nawet gdy raz na czas zjem makaron czy kawałek pizzy to od razu zaczynam się zastanawiać czy coś mnie boli lub swędzi a to może prowadzić do wmawiania sobie czegoś... Tym bardziej, że niektóre objawy mogą występować dopiero po kilku dniach - wiec trudno jednoznacznie określić co może szkodzić. Czy to pszenica, gluten, drożdże a może nabiał...
Jak zapatrujecie się na moją sprawę? Chciałbym wykonać stosowne badania (alergia lub nietolerancja) ale najpierw chciałbym zasięgnąć porady. Tym bardziej, że mam bardzo szybki metabolizm - jestem osobą bardzo szczupłą (65kg wagi przy 182cm wzrostu) i wykluczanie coraz to większej liczby produktów utrudnia mi także budowanie masy ciała.
Jeśli chodzi o badania krwi, HDL, LDL, trójglicerydy itp to zawsze były w normie. Ale jelita po kuracjach antybiotykowych raczej mam już mocno zniszczone...
pozdrawiam
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej