Komputeryzacja szpitala przypadkiem być efektem panującej mody, czy też też celowej inwestycji. Na przykładzie szpitala we Wrześni przedstawię komputeryzację jako inwestycję mającą na celu redukcja kosztów funkcjonowania szpitala, natomiast poprawę organizacji i zarządzania szpitalem.
Komputeryzację szpitala potraktowaliśmy nie w charakterze reakcja na modę, aczkolwiek jako sposób na wyjście kilku ważnych problemów zarządczych. Do tych problemów zaliczyliśmy: przymus precyzyjnego liczenia kosztów, automatyzację obiegu dokumentów, racjonalizację wykorzystania zasobów szpitala oraz sprawozdawczość. Celem komputeryzacji była udoskonalenie efektywności zarządzania natomiast bonifikata kosztów leczenia. Zanim atoli osiągnęliśmy zakładane cele, musieliśmy pokonać długą drogę, którą rozłożyliśmy na 3 etapy. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji trzeciego etapu, jakkolwiek zacznijmy od czasu początku. Tak kiedy większość szpitali w Polsce, otrzymaliśmy w ramach programu finansowanego za sprawą dotacji podstawowe moduły oprogramowania, swego rodzaju informatyczny fundament. Były to Oprogramowanie dla lekarza ? moduły ewidencjonujące prąd chorych oraz moduły dotyczące gospodarki lekiem w szpitalu. W wyniku przeprowadzonego przetargu otrzymaliśmy oprogramowanie InfoMedica, które zostało wdrożone. Pojawił się wszelako bardzo orientacyjny pasztet ? zabrakło komputerów. Po blisko rocznym postoju, kiedy wygospodarowaliśmy środki na komputery, zaczynaliśmy etap po kroku posługiwać się w raz po raz większym stopniu z darowanego oprogramowania. Zaczęliśmy od momentu modułu ? Ruch Chorych, który jest kręgosłupem kolejnych modułów. Moduł ten ewidencjonuje prąd chorych w szpitalu. Trudno jest opowiedzieć szczegółowo zasady działania tego oprogramowania, przedstawię w takim razie efekty; co to nam dało? Po pierwsze danie mogliśmy na bieżąco (on-line) zaglądać z ciekawością prąd chorych w szpitalu. Każdy pacjent pojawiający się w szpitalu jest wpisywany do programu. W ten strategia tworzyła się substancja danych, która zastąpiła papierową księgę główną szpitala, księgę odmów jednakowoż ręcznie wypisywane raporty z przyjęć i wypisów. W tym miejscu podaję zawżdy taki przykład: prezes szpitala kiedyś, chcąc się dowiedzieć, ilu chwilowo jest pacjentów na poszczególnych oddziałach, ilu przyjęto ewentualnie wypisano, musiał brzęczeć do wszystkich...