PREZENTY: zakupy przez internet lub dołożenie się do prezentu, tzn np. siostra kupuje, ty dokladasz kasę
CIUCHY: Centra handlowe czyne są do 22, spokojnie zdążysz po pracy skoczyć do jakiegoś butiku. Ewentualnoe po prostu kup nową, śliczną biżuterię i załóż klasyczną małą czarną- w niej zawsze wygląda się elegancko:)
Do fryzjera idź 23.12, na czas gotowania radzę założyć coś na włosy, żeby nie przesiąkły zapachem ryb itd;) Zaplanuj ile chcesz potraw, ale nie szalej za bardzo. napisz sobie plan co i kiedy gotujesz. I przede wszystkim zagoń męża/chhłopaka do pomocy, bo podejrzewam, że organizujecie wigilię razem;) Wieczorem sobiezrób pysznej herbaty z goździkami, usiądź i poleż tak z 20-30 minut- to cudowny lek na stres...
Powodzenia:)
Może warto zaplanować jeden dzien wolny w pracy i praktycznie wszystkie rzeczy, które stanowią teraz źródło stresu można załatwić w jeden dzien.
A prezenty oczywiście można kupić w necie, naprawdę dzięki temu zaoszczedziesz dużo czasu a czasami nawet pieniedzy.
U mnie gorączka przedświąteczna już w zasadzie opadła. Zrobiliśmy z mężem zakupy w wekend i teraz to już ozstały drobne przygotowania przed świętami. Życzę wszystkim wesołych świat, nie ma co sie stresować, zawsze jakoś to jest a jak będziemy na luzie to lepiej odpoczniemy.
Już za tydzień Wigilia. Nie mam prezentów, muszę zrobic ogromne zakupy, posprzątać, kupić jakieś ciuchy i buty na Wigilię i Święta. I mam ogromnego "stresa"... Bo codziennie pracuje do 20, zanim dojade do sklepów to wszystko pozamykane... Jak co roku będę się wściekać, że potrawy wyszły nie takie jak chciałam, że prezenty kupione na szybko, że nie zdążyłam się przygotować, bo cały dzień siedziałam w kuchni itd itd...
Macie jaką propozycję jak uniknąc tego całego szaleństwa świątecznego?
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej