hej,
nie jestem pewna czy to prawda,ale odkąd usłyszałam, ze panga lubi zbiorniki muliste, brudnawe i nie przeszkadzają jej ekskrementy to już nie gości na moim stole
poza tym pandze hodowlanej podaje się hormony, żeby szybciej rosła
aż głupio się przyznać, że tak mi wcześniej smakowała:(
Nie wiem na ile wiarygodne są te informacje, ale znając pomysłowość Chińczyków- wszystko jest możliwe. Tuńczyka jadam. Konsumpcji pangi zaprzestałam, zaraz po tym jak dowiedziałam się w jaki sposób wspomaga się wzrost masy tych ryb.
Tuńczyka uwielbiam, ale oduczyłam się go jeść w ciąży
Ta ryba jest duża, długo żyje i zjada mniejsze rybki - dlatego kumuluje duże ilości metali ciężkich i nie wiadomo czego jeszcze...
Mojej małej podaję ryby słodkowodne, chociaż wiem, że powinna jeść morskie, ale czystość wód naszego Bałtyku też pozostawia wiele do życzenia.
Ooo, a skąd bierzesz słodkowodne ryby?
Mam to szczęście, ze rodzina mieszka na Mazurach, więc ryb nie kupuję w sklepie.
Nie jemy ich jakoś bardzo często, ale kiedy jestem u rodziców, to zawsze przywożę trochę w lodzie (tata i brat są zapalonymi wędkarzami, a mąż też często z mini wypływa, kiedy tam jesteśmy)
Narzeczony mojej koleżanki - wędkarz hobbysta jeździ z kolegami na wyprawy kutrem (nad morze.)Potem przywożą rybki - co złapią to ich, chociaż oczywiście ryby są już wliczone w cenę wycieczki:)
Mój Andrzej prawie co tydzień zwozi mi do domu z połowów na Wiśle jakiegoś szczupaka a czasami i suma. Według niego, chińskie pangi i inne ryby z supermarketu, to nie jest posiłek godzien spożycia przez doświadczonego wędkarza. Krysia70
z pangą to słyszałem, ale o co chodzi z tym tuńczykiem? Że niby co z nim jest nie tak, że nie wolno go jeść? Bo ja bardzo lubię tuńczyka, zwłaszcza w sałatce.
Tuńczyka nie powinny jeść kobiety w ciąży, bo ta ryba kumuluje metale ciężkie (kumuluje bo jest duża i długo żyje) a to nie jest korzystne dla dziecka
Nic nie słyszałam o tym by panga była szkodliwa. Zresztą bardzo ją lubię, jej mięso jest delikatne, nie ma ości i do tego nie pachnie rybą ;) Fakt faktem że jest hodowana przez Wietnamczyków, ale karpie hodowane przez Polaków też nie wiadomo czym są karmione. Dziś chyba nie ma w 100% naturalnych i w 100% zdrowego produktu, którego sposób wytwarzania nie budził by wątpliwości.
Jasne, ale karpia większość ludzi je raz w roku, a panga jest tania i szybko znika ze sklepów
Uwielbiam pangę i tuńczyka. Niestety słyszałam wiele opinii na temat szkodliwości tych ryb. Czy powinnam im wierzyć, czy jeść i się nie przejmować? A jeśli rzeczywiście szkodzą, na czym to naprawdę polega? Będę bardzo wdzięczna za rzetelne informacje.
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej